Według danych ZUS, w 2023 roku wystawiono o 0,4% więcej zaświadczeń lekarskich z tytułu choroby własnej osobom ubezpieczonym w Zakładzie niż w 2022 roku. Coraz częstszą przyczyną nieobecności stają się zaburzenia psychiczne oraz zaburzenia zachowania. Eksperci mówią tutaj nawet o zjawisku pandemii chorób psychicznych, która w dużej mierze jest następstwem globalnej epidemii COVID-19.
W 2023 roku wystawiono 21,9 mln zaświadczeń lekarskich z tytułu choroby własnej osobom ubezpieczonym w ZUS. To o 0,4% więcej niż w 2022 roku, kiedy takich przypadków zarejestrowano 21,8 mln. Ostatnio liczba dni absencji chorobowej z tych zaświadczeń wyniosła 237,3 mln. To z kolei o 0,7% mniej niż rok wcześniej. Wówczas było ich 239 mln. Przeciętna długość zaświadczenia to prawie 11 dni.
– Z danych wyłania się obraz rosnącego udziału zwolnień krótkoterminowych oraz umiarkowanie zmniejszającej się skali zwolnień długoterminowych. To może mieć związek ze zmianami przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, zgodnie z którymi wprowadzono zasadę kumulacji okresów zasiłkowych w przypadku relatywnie krótkich odstępów czasu między zwolnieniami lekarskimi. To ograniczyło przypadki korzystania z serii długotrwałych zwolnień, a osoby faktycznie dotknięte czasową niezdolnością do pracy skierowało ku systemowi świadczeń rehabilitacyjnych zamiast chorobowych – komentuje Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, a także członek Rady Nadzorczej ZUS.
Jak podkreśla Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, były już członek Rady Nadzorczej ZUS, mamy do czynienia z minimalnymi zmianami, poniżej 1%. W takim przypadku można mówić o stabilizacji sytuacji. Wystarczy więc, że np. epidemia grypy wiosną czy jesienią przynosi więcej zachorowań i to przekłada się na ww. dane. Zdaniem eksperta, najlepiej by było, żeby mniejsza liczba absencji wynikała z dbałości ludzi o własne zdrowie. Jednak nie na każdą chorobę mamy możliwość oddziaływania w ten sposób.
– Widzimy wzrost liczby zaświadczeń krótkoterminowych, czasem nawet jednodniowych lub dwudniowych. Niestety, może mieć to związek z częstszym nadużywaniem tych zwolnień, wystawianych w ramach systemu teleporad, bez wnikliwej analizy stanu zdrowia ubezpieczonego. Takie sytuacje są obciążeniem zarówno finansowym, jak i organizacyjnym dla pracodawców – dodaje Łukasz Kozłowski.
Jak wynika z danych Zakładu, w 2023 roku najczęstszą przyczyną absencji chorobowej (w kontekście liczby dni) były choroby układu mięśniowo-szkieletowego i tkanki łącznej – 40,4 mln dni absencji chorobowej, czyli 17% ogółu liczby dni absencji. W statystykach za 2022 rok widzimy odpowiednio 39,1 mln dni i 16,4%.
– Dolegliwości i schorzenia mięśniowo-szkieletowe wśród osób dorosłych są powszechne i zaliczane do chorób cywilizacyjnych, stanowiąc poważny problem w populacji ludzi pracujących. Do najczęściej występujących dolegliwości zalicza się bóle pleców, szczególnie odcinka lędźwiowego i szyjnego kręgosłupa. Problemy z tą częścią ciała są tak powszechne, że mówi się nawet o epidemii bólu pleców. Zarówno pracownik fizyczny, jak i umysłowy poddawany jest działaniu czynników generujących obciążenie układu mięśniowo-szkieletowego – informuje dr Joanna Mazur-Różycka z Centralnego Instytutu Ochrony Pracy – Państwowego Instytutu Badawczego (CIOP-PIB).
Na drugim miejscu w tym zestawieniu znajdują się choroby układu oddechowego – 34,3 mln dni absencji chorobowej i 14,5% ogółu liczby dni absencji (w 2022 roku – 34,0 mln dni i 14,2%). Dalej w zestawieniu widać ciążę, poród i połóg – 33,7 mln dni i 14,2% (rok wcześniej – 37,5 mln dni i 15,7%), a także urazy, zatrucia i inne określone skutki działania czynników zewnętrznych – 31,8 mln dni i 13,4% (31,7 mln dni i 13,3%).
– Mamy problemy demograficzne, rodzi się coraz mniej dzieci. Wiemy też, że kiedyś kobiety będące w ciąży pracowały dłużej. Natomiast od pewnego czasu firmy zwracają uwagę na to, że zwolnienie trwa kilka miesięcy z tego dziewięciomiesięcznego okresu. Przedsiębiorcy postulują więc o to, żeby ten czas przed porodem był finansowany tylko przez ZUS, a nie najpierw przez pracodawcę – podkreśla Jeremi Mordasewicz.
Na piątej pozycji w ww. zestawieniu znajdują się zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania – 26,1 mln dni absencji chorobowej i 11,0% ogółu liczby dni absencji (w 2022 roku – 23,8 mln dni i 10,0%). Jak podkreśla dr hab. Katarzyna Kolasa, profesor Akademii Leona Koźmińskiego, po pandemii COVID-19 mamy pandemię chorób psychicznych. Dane Unii Europejskiej pokazują, iż ponad 40% populacji krajów członkowskich zmaga się z symptomami negatywnego samopoczucia i pogorszonego zdrowia psychicznego.
– Niestety, dane ZUS świadczą o tym, że depresja oraz inne zaburzenia i choroby związane ze sferą psychiki są coraz częstszą przyczyną absencji chorobowych. Świadczy to o narastającym problemie społecznym, który ma również konkretny wymiar ekonomiczny oraz wpływ na rynek pracy. Pandemia COVID-19 mogła być jednym z czynników, który przyczynił się do tej sytuacji – mówi główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Z kolei dr hab. Dorota Żołnierczyk-Zreda zaznacza, że zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania utrzymują się w czołówce problemów ze zdrowiem Polaków od kilku już lat. Świadomość społeczna wśród naszych rodaków oraz większa otwartość na ten rodzaj zaburzeń pozwalają na łatwiejsze komunikowanie ich podczas wizyt lekarskich. W miejscach pracy odbywa się to ciągle jeszcze w ograniczonym stopniu. Jednak pandemia znacząco podwyższyła wskaźniki zachorowań na ten rodzaj zaburzeń. Jak dodaje ekspertka z CIOP-PIB, zwiększona absencja chorobowa z tego powodu, często nazywana także nieuzasadnioną, może wynikać z tzw. biernego protestu pracowników przeciwko niewłaściwym warunkom pracy.
– Spodziewam się, że w bieżącym roku będą kontynuowane długoterminowe tendencje, związane z niewielkim spadkiem ogólnej liczby dni absencji chorobowych, przy wzroście liczby zaświadczeń lekarskich. Możliwe, że na zmianę sytuacji wpłyną zapowiadane nowe zasady weryfikacji prawidłowości wystawiania zwolnień lekarskich, jak również przejęcie przez ZUS odpowiedzialności za wypłaty wynagrodzenia chorobowego już od pierwszego dnia niezdolności do pracy ubezpieczonego. Prawdopodobnie te zmiany wejdą jednak w życie pod koniec roku, co ograniczać będzie ich wpływ na wyniki za 2024 rok – podkreśla Łukasz Kozłowski.
Jak stwierdza Jeremi Mordasewicz, w tym roku powinniśmy mieć do czynienia ze stabilizacją, a nawet z lekką poprawą sytuacji w kwestii absencji chorobowej. Liczba zaświadczeń lekarskich wzrasta w momentach kryzysu. Wówczas ludzie czują się gorzej psychicznie, a niektórzy uciekają w jakąś chorobę, aby uniknąć zwolnienia z pracy w związku z rosnącym bezrobociem. W najbliższym czasie sytuacja gospodarcza ma nieznacznie się polepszyć, więc nie należy spodziewać się radyklanych zmian na rynku pracy. Jednocześnie nie pojawiają się zapowiedzi epidemii czy nawrotu pandemii.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Z ostatniej chwili: rewolucja w zarządzie KSSE. Znamy nazwiska
1686"Luft? Tukej corny jest ino lakier!" Katowickie Volvo połączyło siły z lokalną legendą street artu
838Katowicki oddział GDDKiA ma nowego szefa. To Przemysław Juszczyk
640Wojciech Saługa Marszałkiem Województwa Śląskiego. Zawiązała się "koalicja 15 października"
635Były wiceprezes RIG w Katowicach pokieruje Agencją Rozwoju Przemysłu
607Z ostatniej chwili: rewolucja w zarządzie KSSE. Znamy nazwiska
+15 / -0Firma ze Śląska oficjalnym partnerem logistycznym igrzysk w Paryżu 2024
+1 / -0Prezes Sunexu kupił niemiecką firmę instalacyjną, która docelowo trafi do spółki z Raciborza
+1 / -0MAP ujawnia dramatyczną sytuację Poczty Polskiej. "Przekazana w tragicznym stanie"
+1 / -0Gdzie w Polsce zarabia się najwięcej? Katowice zrobiły furorę!
+1 / -0Razem dla milionów polskich przedsiębiorców. "Stworzymy unikalny program dla sektora MŚP"
0Huta Częstochowa na skraju upadłości. Pomoże Węglokoks?
0Rewolucja w kodeksie pracy niemal pewna. Dniówki krótsze o godzinę albo weekend już w czwartek
0Eksperyment firmy z Gliwic poleci na Międzynarodową Stację Kosmiczną
0Były wiceprezes RIG w Katowicach pokieruje Agencją Rozwoju Przemysłu
0